Lengyel,Magyar...

2 min read

Deviation Actions

CesiaMargit's avatar
By
Published:
2.3K Views
Moje miasto potrafi mnie zaskakiwać. Mieszkam tu od urodzenia, a ciągle odkrywam coś nowego. Na początku wakacji pisałam journal o Poznańskim Czerwcu '56. Nie pamiętam czy wspomniałam co nieco o powstaniu węgierskim z tego samego roku, w każdym bądź razie ostatnimi czasy mocno mnie ono absorbuje. Szczególnie aspekty związane z udziałem naszych rodaków, którzy oddawali krew, organizowali zbiórki pieniężne itp., słowem pomagali na ile mogli. Czasami lubię się pośmiać, że odwdzięczali się w ten sposób za to, co Węgrzy robili dla nas podczas powstania warszawskiego. Chociaż powszechnie wiadomo, że przecież przyjaciele pomagają sobie bezinteresownie ;) . Tyle słowem wstępu, już przechodzę do meritum :) .
Wczoraj, to jest 23.10 była rocznica wybuchu rewolucji 1956-dokładnie 57 lat temu Węgrzy chwycili za broń. Oglądając wieczorem "Puls dnia" na WTK(Wielkopolska Telewizja Kablowa) usłyszałam, że tego dnia odbyła się w Poznaniu uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej to wydarzenie. Muszę przyznać, że bardzo pozytywnie mnie to zaskoczyło. Oczywiście wiedziałam, iż poznaniacy się z Węgrami solidaryzowali, ale przecież tak robiła duża część Polaków. Nie mogłam osobiście brać w tym udziału z dość prostego i prozaicznego powodu-lekcje...A uroczystości trwały od rana ;). Brali w nich udział przede wszystkim: Prezydent Miasta Poznania(Ryszard Grobelny), Ambasador Republiki Węgierskiej, dyrektor Węgierskiego Instytutu Kultury w Warszawie, Aleksandra Banasiak( związana ze stowarzyszeniem "Poznański Czerwiec '56") oraz wiele,wiele innych osób, wymienić jeszcze można krewnych uczestników samego powstania na Węgrzech oraz kilku przedstawicieli honorowych krwiodawców z tamtego czasu. Dlaczego tak mnie to ucieszyło? Po pierwsze uwielbiam chłonąć wszelkie wzmianki o naszej "tysiącletniej" przyjaźni (jak to rzeczywiście w historii było, to trzeba by napisać osobnego journal'a, a i ja sama jeszcze nie znam za wiele szczegółów); po drugie mój patriotyzm lokalny daje się we znaki. Słyszałam, że poznaniacy należeli do tych najbardziej w to wszystko zaangażowanych, przykładowo w kwestii oddawania krwi. Oby było więcej takich inicjatyw w całej Polsce, bo ja wciąż czuję niedosyt :) .

Podsumowując, "Lengyel, Magyar– két jó barát együtt harcol s issza borát", chyba bardziej dosadnie nie da się opisać tego jednym zdaniem ;)
© 2013 - 2024 CesiaMargit
Comments16
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
einerisu's avatar
I saw this ceremony on the TV. I didn't know that there is a monument of 1956 in Poznan. I could visit it in the summer :/. But never mind, I was so happy and also moved when I saw it :) In every 23th I spend the whole day in front of the TV and watch the films about 56 and there was one about Poland : '56 Poznanban kezdődött ('56 began in Poznan) It was sooo interesting :) It's still beautiful how we help eachother all the time :meow: Big hug to everyone! :iconsupertighthugplz: